Pedro Sánchez na szczycie ONZ w Sewilli: „W obliczu wycofania się niektórych, Hiszpania oferuje posiłki”.

Premier Hiszpanii Pedro Sánchez wygłosił dziś rano w Sewilli stanowczą obronę multilateralizmu uczestnikom 4. Konferencji ONZ w sprawie finansowania rozwoju. „W obliczu wycofania się niektórych, Hiszpania oferuje wzmocnienie” – stwierdził, odnosząc się do cięć pomocy ze Stanów Zjednoczonych, wraz z likwidacją USAID (amerykańskiej agencji pomocowej), ale także do krajów takich jak Wielka Brytania, Francja i Niemcy, pogrążonych we własnych wewnętrznych kryzysach i zdeterminowanych do ponownego uzbrojenia się, aby stawić czoła obecnemu globalnemu nieładowi. OECD szacuje, że w 2025 r. całkowita wielkość pomocy rozwojowej spadnie o 9% do 17% z powodu cięć ogłoszonych przez głównych darczyńców.
Hiszpania zapewniła jednak, że inwestycje w obronę nie będą odbywać się kosztem pomocy rozwojowej, która, jak potwierdził Sánchez, ma wzrosnąć do 0,7% PKB w ciągu najbliższych pięciu lat. Zostało to stwierdzone w ustawie o współpracy zatwierdzonej w 2023 r. przy poparciu wszystkich grup politycznych z wyjątkiem Vox. „Zamierzamy zrealizować zobowiązanie 0,7% do 2030 r.”, nalegał.
Sánchez wyjaśnił, że zrobią to „ze stopniowym wzrostem każdego roku, począwszy od przyszłego roku”. „Podczas gdy niektórzy obcinają swoje składki, Hiszpania zrobi odwrotnie” – stwierdził. Składki będą również wieloletnie, a ich celem będzie wzmocnienie stabilności organizacji wielostronnych, a środki zostaną przekazane w trakcie roku fiskalnego.
Drugiego dnia konferencji, która zgromadziła pięćdziesięciu liderów, zwracając uwagę na pilne potrzeby Globalnego Południa stłumionego przez kryzys zadłużenia , a teraz przez cięcia , Sánchez oświadczył, że „musimy wyobrazić sobie nowy wielostronny kontrakt na XXI wiek”. Ten nowy paradygmat musi być bardziej reprezentatywny i inkluzywny, w którym Globalne Południe i społeczeństwo obywatelskie będą miały większą obecność. „Ten system jest niedoskonały, ale jest niezbędny” – dodał prezydent Hiszpanii.
Tak zwane Zobowiązanie z Sewilli , przyjęte jednomyślnie przez społeczność międzynarodową, ale odrzucone przez Stany Zjednoczone, największego darczyńcę na świecie, wzywa do reformy tak zwanej architektury finansowej w celu złagodzenia kryzysu zadłużenia, poprawy opodatkowania, w tym dla dużych majątków, i mobilizacji zasobów z wielostronnych banków rozwoju i sektora prywatnego. Dokument nie jest wiążący, ale będzie mu towarzyszyć szereg konkretnych inicjatyw — do 130 — określonych w tak zwanej Platformie Działania z Sewilli.
„Stawką jest nie tylko sposób finansowania rozwoju, ale świat, który chcemy zbudować. Reakcją Hiszpanii jest przewodzić i proponować. Polityczną wartością Sewilli jest pokazanie, że świat można zorganizować poprzez solidarność, a nie poprzez narzucanie” – powiedziała druga wiceprezydent i minister pracy Yolanda Díaz, odnosząc się do Stanów Zjednoczonych.
„Dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy multilateralizmu. Podczas gdy Trump wycofuje się ze szczytu, Sewilla się podnosi. Podczas gdy niektórzy niszczą wszystkie polityki współpracy, w Sewilli budujemy mosty, aby budować więcej i lepszą współpracę. Trump nie był w stanie zrobić tego, co chciał, na tym szczycie” – dodał.
Niemożliwy do utrzymania długSánchez ogłosił również tzw. Plan Sewilski, poprzez który Hiszpania planuje przyczynić się do tego zreformowanego multilateralizmu. „System multilateralny jest również kwestionowany z powodu ograniczeń i niedociągnięć, które musimy rozwiązać […]. Potrzebujemy zmiany w systemie multilateralnym, jeśli chcemy, aby przetrwał” – stwierdził. Szczegółowo opisał również nowe zobowiązania Hiszpanii w zakresie globalnego zdrowia, wynoszące łącznie 315 mln euro, oraz kolejne 500 mln euro przeznaczone na walkę z kryzysem klimatycznym.
Podczas kolejnego wydarzenia, zorganizowanego wspólnie z Republiką Południowej Afryki i poświęconego zrównoważeniu zadłużenia w Globalnym Południu, premier stwierdził, że „architektura zadłużenia wymaga głębokiej zmiany. Zadłużenie może być pułapką, która utrwala ubóstwo”. Zadłużenie jest jednym z głównych tematów konferencji rozwojowej w Sewilli, ponieważ 3,4 miliarda ludzi na całym świecie żyje w krajach, które płacą więcej długu niż na edukację lub opiekę zdrowotną. „Jeśli nie zaczniemy działać wkrótce, wpadniemy w spiralę długoterminowego zadłużenia” — oszacował Sánchez.
Prezydent ogłosił, że Hiszpania promuje sojusz łączący wierzycieli, dłużników, banki i organizacje wielostronne oraz banki rozwoju. Sánchez ogłosił, że kilka krajów przyłączyło się do inicjatywy mającej na celu zapewnienie większej reprezentacji krajom Globalnego Południa, obecnie wykluczonym z forów wierzycieli.
Sánchez mówił również o utworzeniu centrum wymiany długu w ramach Banku Światowego i wyjaśnił, że Hiszpania promuje programy wymiany długu na naturę, które zachęcają do inwestowania w kryzys klimatyczny. Zapowiedział również roczną inwestycję w wysokości 60 milionów euro w umorzenie długu dla najbardziej dotkniętych krajów, która zostanie przeznaczona na projekty zrównoważonego rozwoju. Na koniec ogłosił, że Hiszpania popiera wielostronne forum, aby zapobiec temu, aby dług trafił w ręce prywatnych spekulantów. Oprócz konkretnych środków Sánchez stwierdził, że „musimy zająć się problemami strukturalnymi”.
EL PAÍS